Quantcast
Channel: chusta na szydełku – Szydłkowanie i druty

Walka z kolejnym ufokiem – chusta Erigeneia

$
0
0

chusta erigeneia

Cześć kochani!

Dzisiaj kolejna zajawka tego, co mam nadzieję, będę mogła pokazać Wam dokończone już niedługo. To drugi ufok w tym roku, który zamierzam skończyć. Tych szydełkowych projektów uzbierało mi się co niemiara, dlatego postanowiłam sobie, że w tym roku większość z nich postaram się wyszydełkować do końca. 

Chustę Erigeneia zaczęłam wieki temu, będąc na wakacjach w Zakopanem. Pamiętam jak ją dziergałam siedząc na stoku Gubałówki i patrząc na szczyt Giewontu. To był piękny czas. Dlatego też ta chusta bardzo dobrze mi się kojarzy i przywołuje cudne wspomnienia.  Wzór Erigeneii jest bardzo prosty, poszczególne fragmenty są powtarzalne, dlatego też można wydziergać tak dużą chustę, jak się chce. Mi pozostała teraz bordiura, czyli sam brzeg. Niby niewiele, ale jest tam tyle pufków, że pewnie zabierze mi to sporo czasu. Nie lubię pufków, zawsze mam wrażenie, że wychodzą krzywe i takie nieuczesane. Mogę pikotkować, uwielbiam popcorny, ale pufków nie lubię i już. To pewnie też powód dla którego ta chusta została ufokiem – pufki mnie pokonały 🙂 Tym razem jednak nie zamierzam się poddać, podejmuję rękawicę i staję do walki z szydełkiem w dłoni :)))))

Dodam jeszcze, że cudna włóczka w gorących kolorach pochodzi od Liloppi.pl

Trzymajcie się cieplutko

Ania


Szydełkowa serweta

$
0
0

szydełkowa serweta

Cześć kochani!

Z dumą oznajmiam, że pierwszy ufok w tym roku został zakończony. Przedstawiam sporych rozmiarów, kwadratową serwetę w kolorze starego złota. Bok serwety ma 73 cm długości, ale wzór którym dziergałam, jest powtarzalny, dlatego serweta może być tak duża, jak tego chcemy i potrzebujemy. Kordonek to Maxi z wplecioną złotą nitką. Wzór przypomina nieco chustę wirus, która niegdyś była ogromnie popularna. Dzierga się go prosto, szybko, a po kilku okrążeniach, z zamkniętymi oczami 😉

szydełkowa serweta

Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tego wzoru. Fakt, że można wielkość serwety dostosować do swoich potrzeb, jest super! Jeżeli posiadacie kwadratowy stół, to taka serweta będzie na niego idealna 🙂 Kusiło mnie, aby brzeg ozdobić frędzlami (lubię frędzle), ale tym razem odpuściłam 🙂

A co teraz u mnie? Powoli pracuję nad drugim ufokiem – chusta erigeneia- ale tam jest tyle pufków 🙁 No i dziergam już drugą firaneczkę do kompletu. Tak więc szydełko dymi. Na horyzoncie zaś pojawił się już plan pięknej, ażurowej, letniej chusty – ale o tym na razie sza 🙂

 

Szydełkowa chusta Erigeneia

$
0
0
chusta erigeneia

Witajcie kochani!

Z dumą donoszę, że kolejny ufok został zakończony! Tym razem jest to chusta Erigeneia – pisałam Wam wcześniej, że odłożyłam ją robiąc już bordiurę – a to zapewne dlatego, że było tam całe mnóstwo pufków. Ja pufków nie lubię, domyślam się więc, że to mnie właśnie zniechęciło i z tego powodu chusta ta przeleżała sporo czasu niedokończona na półce.

Teraz kilka szczegółów technicznych.

Po pierwsze włóczka – chusta powstała z przepięknego swinga Liloppi o uroczej nazwie Summer party – choć mi te kolory bardziej kojarzą się z jesienią. Włóczka merynosowo-akrylowa (50%/50%) z długimi przejściami kolorystycznymi dającymi efekt ombre. 3 niteczki nie są skręcone, ale podczas szydełkowania nic się nie plącze ani nie haczy – możecie być spokojni. Kolory rzeczywiście bardzo delikatnie przechodzą jeden w drugi i daje to niezwykle piękny efekt. Włóczkę tą znajdziecie w sklepie Liloppi.pl

Po drugie szydełko – dziergałam szydełkiem 3 mm z serii tulip etimo rose – to moje ukochane szydełka i choć nie są tanie, to uważam że warte swojej ceny.

chusta Erigeneia

Po trzecie sama chusta – jej najdłuższy bok ma 155 cm, a boki krótsze po 110 cm. Jest bardzo mięciutka i ciepła – myślę że to zasługa wełny merynosowej. Ładnie się układa i myślę, że będzie idealna na chłodniejsze jesienne dni.

Moi kochani, wspominałam Wam ostatnio, że szykuje się coś nowego – już niedługo. Pracuję nad czymś mega kolorowym i letnim – ale szydełkowanie wymaga czasu, więc dajcie mi jeszcze chwilę, proszę 🙂

Trzymajcie się cieplutko

Ania

Szydełkowa chusta – Perełka

$
0
0
szydełkowa chusta

Cześć kochani!!!

Jeden projekt powoli już kończę, najwyższa pora zacząć kolejny, zwłaszcza, że piękne moteczki od Kolorowe Motki czekają i patrzą na mnie – a ja patrzę na nie 🙂

Jak widzicie na zdjęciu, wybór na pierwszy motek już padł – będzie słodki cukiereczek… Powstanie z niego niezwykła chusta. To dopiero pierwsze rzędy, ale już Wam powiem, że najłatwiejszy to wzór nie jest – trzeba bardzo pilnować schematu, jest mnóstwo reliefów no i moich nielubianych pufków – ale finalnie chusta ma wyglądać przepięknie. Gdy oglądałam ją na stronie autorki, nie mogłam oderwać od niej wzroku.

Wzór nosi nazwę Perełka i jest autorstwa Julity Janickiej, którą znajdziecie na Facebooku na fanpagu @Julitkowe.sprawki. Jest płatny, ale to akurat nie jest dziwne, bo jak wspomniałam, wzór jest dość skomplikowany i nie potrafię sobie nawet wyobrazić ile pracy kosztowało autorkę jego stworzenie. Ogromnie jestem ciekawa, jak będzie ostatecznie wyglądać ta moja chusta – słodkie kolory w zestawieniu z koronkowym, reliefowym wzorem – mam nadzieję, że będzie pięknie 🙂

szydełkowa chusta

Chusta Perełka

$
0
0
chusta Perełka

Cześć kochani!

Pokazywałam Wam niedawno, że zaczęłam szydełkować chustę z przepięknego kłębuszka od Kolorowych Motków. Wzór na chustę stworzyła Julita Janicka i nazwała go Perełka. Nazwa bardzo adekwatna, bo wzór jest wyjątkowo niezwykły. Jednocześnie dosyć trudny, ma sporo reliefów i pufków za którymi nie przepadam. Trzeba pilnować się schematu, bo łatwo gdzieś popełnić błąd.

W związku z tym, że chusta wychodzi bardzo mięciutka i mięsista, jest też dość włóczkożerna. Już teraz widzę, że moja chusta nie będzie zbyt duża, taka akurat pod szyję. Dziergam powoli i bardzo ostrożnie, aby nigdzie się nie pomylić. Zastanawiam się też, jak docelowo ma wyglądać brzeg chusty – można ją zakończyć właściwie niemal po każdym rzędzie, ale mi marzą się delikatne łuki, które byłyby idealnym wykończeniem romantycznej chusty.

chusta Perełka

Sperl – nowy projekt chusty szydełkowej

$
0
0
chusta sperl

Cześć kochani!

Skończyłam już mój poprzedni projekt – chustę Perełkę. Jak tylko ją zblokuję, zaraz Wam się nią pochwalę, bo wyszła naprawdę cudnie! Tymczasem planuję już następną chustę – tym razem będzie bardzo ażurowa, delikatna i wydaje mi się, że prosta w dzierganiu.

Chusta ta nazywa się Sperl , a wzór jest autorstwa Ewy Dulian. Na facebooku znajdziecie fanpage autorki pod nazwą Crochet Unicorn Attack. Przyznam, że oczy mi się śmiały, gdy oglądałam inne wzory Ewy – są piękne i ciężko wybrać ten jedyny 🙂

Moja Sperl powstanie z motka ombre od Kolorowe Włóczki. Jest to kolor B004 i – uwaga – to czyściutka bawełna bez dodatków. Ponieważ jest odrobinę cieńsza, niż mieszanka, moteczek jest większy, 1200 metrów. Niteczka mięciuteńka, leciutka, delikatna. Kolory: fuksja, róż, niebieski i granat. Będzie się działo!!!

chusta sperl

I tak już na koniec, odrobina prywaty. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie niesamowicie ciężkie. Wylądowałam w szpitalu i przeszłam pierwszą w swoim życiu, dość poważną operację ( i niestety już wiem, że mój organizm źle reaguje na narkozę 🙁 ). Było mnóstwo strachu, stresu no i bólu. Ból w sumie jeszcze jest, bo szwy ciągną niemiłosiernie, ale grunt, że już w domu i że przetrwałam… Teraz tylko po cichu modlę się, żeby na poniedziałkowej kontroli nie okazało się, że jedna operacja nie wystarczy – bo i tak może być 🙁

Trzymajcie się ciepło i zdrowo!

Ania

Szydełkowe plany na czerwiec

$
0
0
włóczka

Cześć kochani!!!

Czerwiec zapowiada się dla mnie bardzo pracowicie pod względem szydełkowania. Biorę w tym miesiącu udział aż w 3 CAL-ach. CAL-e Bayka zorganizowany przez @YagaYagaHandmade oraz Birinci, którego autorką jest @wykonanki_Hanki_ dotyczą oba chust – wzory są pięknę, gęściutkie, takie jak lubię. Dlatego nie mogłam przepuścić takiej okazji i zapisałam się na oba 🙂 CAL-e te wczoraj się rozpoczęły, dlatego niedługo pokażę Wam moje postępy w dzierganiu obu chust.

Włóczka, którą widzicie na zdjęciu powyżej ma zaś przeznaczenie na przepiękne Mandale, które powstaną w ramach CAL-u Arabeska. Ten Cal organizuje @Crochet Frog i zaczyna on się 5 czerwca. Wzór mandali jest również śliczny, dlatego będę dziergać aż dwie Arabeski. Różnica będzie tylko taka, że nie zamierzam ich rozpinać na kole tylko u mnie będą barwnymi serwetami do położenia na stole.

I jeszcze kilka słów na temat włóczek ze zdjęcia. To kokonki od @kokonki-motki ombre. Oba kłębuszki mają zaledwie po 600 metrów długości! Jeszcze tak małymi kokonkami nie dziergałam. Obie Arabeski będę zaczynała od środkowych kolorów, tak aby ciemniejsze tworzyły brzeg serwety i były stosunkowo wąskie.

Moi kochani, spokojnego, udanego czwartku Wam życzę. Niech moc Was nie opuszcza!

Ania

Chusta Birinci – część 1

$
0
0
chusta birinci

Cześć kochani!!!

Wczoraj pisałam Wam o tym, że czerwiec zapowiada się dla mnie bardzo pracowicie pod względem szydełkowym, więc proszę, nie miejcie mi teraz za złe, że będę Was zasypywać zdjęciami i postami na temat moich postępów w CAL-ach 🙂 Dzisiaj chciałam Wam pokazać sam początek chusty Birinci. Przypomnę, że autorką wzoru jest Hania z @wykonanki_Hanki_. Wzór jest piękny, równiutki, gęściutki, symetryczny – wszystko to, co lubię 🙂 Do tego już teraz mogę Wam powiedzieć, że schemat graficzny przygotowany przez Hanię jest perfekcyjny. Wszystko pięknie pokazane, nic tylko dziergać.

Dzisiaj zabieram się za część drugą chusty 🙂 Pojawią się w niej pufki, za którymi nie przepadam aż tak strasznie, ale za to wyglądają zawsze rewelacyjnie i nadają chuście takiej „puchatości”, rzec by się chciało „pufkości” 🙂

W między czasie dziergam też chustę Bayka – prawdziwy obłęd! Jutro pewnie zarzucę Was jej zdjęciami 🙂

Trzymajcie się cieplutko i niech moc Was nie opuszcza!

Ania


Chusta Taissa – początek

$
0
0

Cześć kochani!!!
O Calu organizowanym przez Monikę z @reliefowelove wspominałam Wam już kilka razy. W trakcie calu dziergamy chustę o cudnej nazwie Taissa – wzór prosty, powtarzalny, delikatny. Tak jak cała Monika – piękny i bardzo kobiecy. U mnie chusty przybywa powolutku, bo inne zobowiązania gonią, ale sięgam po nią zawsze „na deser”, bo dzierganie Taissy to czysta przyjemność. Do tego mój kłębuszek – pamiętacie? Dawno temu przewinięty w kuleczkę, skrywa kolory, których nie pamietam. Tym bardziej wiec mam frajdę odkrywając w trakcie dziergania, jakich chusta nabiera barw…
Życzę Wam dobrego dnia. U mnie będzie dosyć zabiegany, a szkoda bo najchętniej spędziłabym go całego z szydełkiem. Niech moc będzie z Wami!
Ania💜

Szydełkowa chusta – Barokko

$
0
0

Cześć kochani!!!

Jeżeli tu do mnie zaglądacie, to wiecie, że uwielbiam dziergać chusty. Wiecie też, że moją ulubioną projektantką wzorów chust jest Karolina – Pomysłowa Dobromirka. Tak więc, nie zaskoczę Was dzisiejszym wpisem, bowiem pokażę i opowiem Wam w nim o najnowszej chuście Barokko do której wzór stworzyła właśnie Pomysłowa Dobromirka.

Chusta Barokko, jak wszystkie wzory Karoliny, charakteryzuje się przepięknymi reliefami i niezwykłą strukturalnością. Chusta powstaje mięciutka, mięsista, cieplutka i bardzo dekoracyjna. W tym akurat wzorze, reliefowe sploty układają się tak, że przypominają barokowe ornamenty. Jak widzicie, wzór jest powtarzalny, robiony od srodka, co umożliwia wydzierganie tak dużej chusty, jak tylko chcemy. Ja dodatkowo brzeg wykończyłam koralikami w kolorze niteczki – bardzo delikatnie, bo sam wzór jest już niezwykle bogaty.

Chusta powstała z motka Dobromirka o przepięknej nazwie: Mgła nad lasem. W jego skład weszło aż 6 kolorów – od zieleni i szmaragdu poczynając, na platynie i szarości kończąc. Na moją indywidualną prośbę, do moteczka została dodana delikatnie błyszcząca niteczka. Motek miał 1200 metrów plus dowijka ostatniego koloru 250 metrów. Numer kłębuszka to B320. Dziergałam szydełkiem 3 mm, a wymiary chusty po blokowaniu to 140 cm bok długi i po 90 cm boki krótsze.

Jeszcze tylko jedna uwaga – takie przecudne, mięsiste wzory mają to do siebie, że są bardzo włóczko żerne. Pamiętajcie o tym, zamawiając niteczki.

Moi kochani, dobrego dnia dla Was! Spokojnego wieczoru! Niech moc będzie z Wami!

Ania